Witajcie!
Przez ostatnie kilka dni nie mogę się skupić na jednej rzeczy i codziennie zaczynam coś nowego :) chyba po prostu mam w głowie tak wiele pomysłów, że wszystko chciałabym zrobić od razu. No i skutkiem tego są pozaczynane robótki porozwalane po całym pokoju.. ale obiecałam sobie, że zanim znów coś zacznę, muszę skończyć poprzednie rzeczy.Chociaż muszę się pochwalić, że jeden komplecik już skończyłam. Jest to strój hawajski dla ok. 3-miesiecznej dziewczynki. Zobaczyłam go podczas przeglądania zagranicznych blogów i od razu mnie zauroczył. Link do bloga podaję pod zdjęciem. Jest tam opisane jak go zrobić (w języku angielskim), ale ja robiłam trochę z głowy, trochę ze zdjęcia. Pozmieniałam kolory, dodałam trochę kwiatków i wyszło super. Sami oceńcie ;)
 |
| http://thisdarndyarn.blogspot.com/2014/05/free-crochet-pattern-baby-girl-hawaiian.html |
Drugą rzeczą, którą robiłam jest torba. Robiona z myślą, że będzie torbą na zakupy, ale mimo tego, że jeszcze nie jest skończona, znalazła już nową właścicielkę, którą jest moja mama ;) dlatego dla siebie będę zmuszona zrobić kolejną. Torba robiona z "babcinych kwadratów". Gotowy kwadrat wygląda tak:
A oto kolejne etapy powstawania takich kwadratów:
Na całą torbę potrzebne mi było 18 dużych kwadratów
i 18 małych (takich jak pierwszy z lewej) w kolorze szarym. Z dużych zrobiłam przód i tył, a z małych boki. Wszystkie elementy łączyłam półsłupkami, tak wygląda lewa strona:
A tak prawa:
A tak oto prezentuje się cała torba:
Nie jest jeszcze skończona, bo chcę wszyć do środka podszewkę i na górę suwak, ale niestety nie mogę znaleźć na to czasu. Ale obiecuję, że pokażę Wam efekt końcowy.
Pozdrawiam!
